Słodki smak jest pierwszym, z którym spotykamy się po narodzinach. Badacze uważają, że nasze upodobanie do słodyczy może być związane z ewolucyjnym mechanizmem przeżycia. Niemowlę bowiem spożywa mleko matki, które ma lekko słodki smak dzięki zawartej w nim laktozie. Ta natomiast pobudza produkcję serotoniny w mózgu, co sprawia, że smak mleka matki kojarzy się z czymś przyjemnym. Badania z udziałem noworodków, które opisali C. Lange, M. Visalli, S. Jacob i wsp., dowiodły, że słodki smak jest preferowany przez maluchy od pierwszego kontaktu z pokarmem. Wyraz zadowolenia na twarzy po spożyciu substancji o słodkim smaku jest odruchowy i jest wrodzoną cechą człowieka. Zauważono także, że nasz mózg nagradza nas hormonami szczęścia, kiedy receptory smakowe wyczują słodkość. Upodobanie do bardzo słodkich produktów utrzymuje się w okresie dzieciństwa i dojrzewania, po czym stopniowo zmniejsza się w wieku dojrzałym, ale towarzyszy nam przez całe życie. Jest to powód, dla którego tak często kupujemy ciastka, lody, cukierki, batony, słodkie napoje, ogólnie mówiąc – słodycze.
Analiza spożycia słodyczy ma tendencję wciąż rosnącą. Przeciętne roczne zużycie cukru wzrosło przez 10 ostatnich lat aż o 10kg na mieszkańca Polski.
Raportowany wzrost jego spożycia zarówno w Polsce, jak i na świecie koreluje z coraz częściej występującymi zjawiskami cywilizacyjnymi takimi jak np. zwiększona masa ciała czy osłabione szkliwo zębów. Dane wskazują, że dzieci zjadają minimum dwa razy więcej cukru, niż zaleca WHO ( Światowa Organizacja Zdrowia). Szczególnie niepożądane są cukry dodane, przetworzone w napojach, słodkich przekąskach, a nawet w ketchupie, suszonych żurawinach, chlebie, surówce colesław czy w jogurtach. To właśnie cukier może być przyczyną wzrostu masy ciała i największym wrogiem zębów i zdrowia naszych dzieci.
Zwiększona ilość tkanki tłuszczowej o 25 – 30 % jest rosnącym z roku na rok zjawiskiem cywilizacyjnym. Zwraca uwagę fakt, że w roku 1996 dotyczyło to 256 mln osób, a przewiduje się, że w 2030 roku liczba ta się podwoi. W Europie zwiększona masa ciała występuje u 10- 25% populacji kobiet i 10-20 % populacji mężczyzn. W Polsce kształtuje się to w proporcjach 20% kobiet i 15% mężczyzn. Niestety zjawisko to coraz częściej dotyka najmłodszych członków społeczeństwa. W Polsce dotyczy ono aż 16% dzieci w wieku od szóstego do dziewiętnastego roku życia.
Stopień zwiększenia tkanki tłuszczowej najłatwiej określić wskaźnikiem BMI ( Body Mas Index )wyliczanym według wzoru na podstawie pomiarów masy ciała i wzrostu:
BMI = masa ciała / wzrost²
W zależności od otrzymanego wyniku można określić zaawansowanie zwiększenia masy ciała. Wartość równa lub większa od 85 centyla świadczy o nadmiernym przyroście masy
Jedną z przyczyn zwiększonej masy ciała może być złe zbilansowanie energii ze spożywanych pokarmów i energii wydatkowanej. Współczesny tryb życia z ograniczeniem aktywności fizycznej, a z drugiej strony z nieograniczonym dostępem do bardzo różnorodnej i atrakcyjnej, ale przetworzonej żywność może powodować uzyskanie dodatniego bilansu energetycznego.
Istnieje wiele teorii wyjaśniających podatność człowieka na gromadzenie zbędnego tłuszczu. Jedną z nich jest teoria „oszczędnego genotypu”, która wskazuje na istnienie genów warunkujących tendencję do nadmiernego gromadzenia tkanki tłuszczowej. To właśnie one są biologicznymi czynnikami predysponującymi do zwiększonej masy ciała, której występowanie u jednego z rodziców zwiększa pięciokrotnie ryzyko wystąpienia jej u potomków, a występowanie u obojga rodziców powoduje wzrost takiego ryzyka trzynastokrotnie.
Jednak geny przyczyniają się tylko do naładowania broni, a spust naciska środowisko. Oznacza to, że wiele zależy od nas, od naszych wyborów co do zawartości naszego talerza i stylu życia. Zależy również od naszych codziennych decyzji, jakie produkty, w tym jakie słodycze, wkładamy podczas zakupów do koszyka.
Prawidłowa zbilansowana dieta dziecka ma na celu pokrycie zapotrzebowania organizmu na niezbędne składniki odżywcze, energię i witaminy. Zapotrzebowanie to określają normy żywienia, które biorą pod uwagę zarówno wiek, płeć, stan fizjologiczny, jak i poziom aktywności fizycznej oraz potrzeby związane z rozwojem i tempem wzrostu.
Wiek przedszkolny i szkolny charakteryzuje się aktywnym rozwojem zarówno fizycznym, jak i umysłowym, dlatego też należy zapewnić dziecku dostateczną ilość energii i składników odżywczych. Należy zwrócić szczególną uwagę na produkty spożywcze zawierające w swym składzie białko wysokiej jakości, wapń, żelazo i witaminy. Białko najlepiej jest podawać w postaci mleka oraz różnych jego przetworów, chudego twarogu i ryb. W celu utrzymania prawidłowych procesów przemiany materii należy dostarczyć organizmowi określoną ilość wody, która ułatwi transport składników pokarmowych, jak również pomaga wydalać z moczem toksyczne produkty przemiany materii oraz błonnika. Wartość energii, którą powinniśmy dostarczyć przez podanie produktów spożywczych w ciągu doby, wynosi dla przedszkolaka od ok. 1500 aż do 3000 kcal w przypadku 15- letniego chłopca.
Zasady zdrowego żywienia dzieci i młodzieży w wieku szkolnym są następujące:
- Posiłki należy spożywać regularnie : 5 posiłków co 3-4 godziny
- Warzywa i owoce należy jeść jak najczęściej i w jak największej ilości
- Zalecane jest spożywanie produktów zbożowych, zwłaszcza pełnoziarnistych
- Wskazane jest spożywanie 3-4 szklanek mleka dziennie, można zastąpić je jogurtem naturalnym, kefirem czy serem
- Należy jeść ryby, nasiona roślin strączkowych i jaja, wybierać chude mięso, a ograniczyć produkty mięsne przetworzone
- Należy ograniczyć spożycie tłuszczów zwierzęcych, zastępując je olejami roślinnymi
- Należy unikać spożycia cukru, słodyczy i słodkich napojów, zastępując je owocami i orzechami
- Nie należy dosalać potraw. Unikać słonych przekąsek i produktów typu fast food
- Zalecane jest picie wody do posiłku i między posiłkami
- Konieczna jest codzienna aktywność w szkole i poza nią.
Inną poważną konsekwencją niewłaściwej diety naszych dzieci może być osłabienie szkliwa zębów. Dane statystyczne nie pozostawiają złudzeń, że jest to bardzo rozpowszechnione zjawisko. Dotyczy ono co drugiego dziecka w wieku do trzeciego roku życia, 80% pięciolatków i aż 90% siedmiolatków.
Przynajmniej jedną plombę ma 35% polskich dzieci w wieku od 7 lat, a 12% dzieci w tym wieku ma już za sobą doświadczenie usunięcia zęba.
Sytuacja ta spowodowana jest wieloma czynnikami, ale przede wszystkim jej powodem jest obecność w jamie ustnej bakterii Streptococcus mutans, które rozkładają cukry obecne w jedzeniu i tworzą kwasy niszczące szkliwo. Wraz ze zwiększeniem podaży cukrów prostych w diecie, które są pożywką dla wspomnianych bakterii, ryzyko osłabienia szkliwa wzrasta. Inne przyczyny psucia się zębów to skłonności genetyczne i złe nawyki higieniczne ( pozostawianie resztek jedzenia pomiędzy zębami). Osłabienie szkliwa w początkowej fazie jest mało zauważalne. Dochodzi do jego demineralizacji, a dalej do jego ubytku. Pierwszym zjawiskiem, na które powinniśmy zwrócić uwagę, jest wystąpienie lepkiego, białożółtego nalotu, który ściśle przylega do zębów malucha. W kolejnym etapie pojawia się matowa, szorstka biała plama lub smuga. Następnie cienka odwapniona warstwa zaczyna ciemnieć, po czym załamuje się i dochodzi do powstania ubytku. Aby zwiększyć możliwość uniknięcia takiej sytuacji, bardzo ważna jest profilaktyka, a więc prawidłowa higiena jamy ustnej. Najlepiej zacząć ją po pierwszym karmieniu noworodka. Na początku przemywamy bezzębne dziąsła owiniętą wokół palca gazą, nasączoną wystudzoną, przegotowaną wodą. Już od piątego miesiąca zabieg ten można wykonać, używając miękkiej szczoteczki do masażu dziąseł lub nakładanej na palec szczoteczki silikonowej. Ułatwi to dziecku proces ząbkowania.
Od chwili pojawienia się pierwszego zęba należy wyposażyć malca w pierwszą prawdziwą szczoteczkę do zębów i pastę dla niemowląt. Higiena powinna obejmować zarówno mycie zębów, jak i dziąseł i języka. Bardzo ważne jest, aby rodzice aktywnie uczestniczyli w myciu zębów malucha aż do ukończenia siódmego roku życia, bowiem technika i czas mycia zębów jest istotny i powinien wynosić ok. 2-3 minuty.
Nie należy podawać dziecku butelki z mlekiem czy słodkimi napojami przed snem lub w nocy. Dziecko nie powinno zasypiać z butelką. Unikajmy całowania dziecka w usta, raczej całujmy je w czoło. Pierwsza konsultacja u stomatologa powinna odbyć się w ciągu sześciu miesięcy od pojawienia się pierwszego zęba. Należy zaplanować ją, kiedy w jamie ustnej nie dzieje się nic niepokojącego, tak, aby wizyta dobrze kojarzyła się dziecku. Kolejne konsultacje powinny odbywać się co cztery miesiące, a potem co pół roku. Z wiekiem należy uświadamiać swoją latorośl, jak ważna jest pielęgnacja zębów, dając jej dobry przykład przez dbanie o swoje uzębienie.
Jak wynika z obserwacji, najbardziej niepożądane w codziennej diecie są sacharoza, fruktoza i glukoza, tzw. Cukry proste, znajdujące się w słodyczach. Czym jest zatem sposób, by nie odbierać dziecku tak ulubionego słodkiego smaku?
Polskie Towarzystwo Badań nad Otyłością i Polskie Towarzystwo Diabetologiczne rekomendują stosowanie naturalnych substancji słodzących wyodrębnionych z owoców, korzeni i liści, a eliminowanie sacharozy. Wśród zamienników cukru popularnością cieszą się glikozydy stewiolowe, ksylitol, taumatyna, miód i słodziki naturalne jak erytrytol, mannitol i sorbitol. Ich wspólną cechą jest słodki smak i korzystny wpływ na gospodarkę węglowodanową.
Słodkie zielone zioło z Paragwaju lub inaczej miodowy liść, czyli stewia odkryta 200 lat temu, może rosnąć w tropikalnym klimacie Kenii, Brazylii, Argentyny czy Hiszpanii. Zarejestrowana została przez szwajcarskiego botanika Mosesa Santiago de Bertoniniego. Liście stewii są 15- 30 razy słodsze od cukru i pełnią funkcję niemal bezkalorycznego zamiennika cukru. Bezpieczna dzienna porcja do spożycia to – 4 mg stewii na kg masy ciała. Dozwolone jest stosowanie stewii jako dodatku do napojów bezalkoholowych, piwa, lodów, przetworów z warzyw i owoców, czekolady, cukierków, gum do żucia, płatków śniadaniowych, deserów, sosów, dodatków do żywności i słodzików stołowych.
Ksylitol, który pozyskuje się z masy drzewnej brzozy, jest naturalną substancją słodzącą, podobnie jak występujące w jabłkach, brzoskwiniach, śliwkach, figach i truskawkach: erytrytol, sorbitol, mannitol i inne. Ich wartość energetyczna jest o 40% mniejsza niż sacharozy. Mają korzystny wpływ na regulowanie poziomu pH śliny, dzięki czemu przeciwdziałają osłabieniu szkliwa. Wykorzystywane są do produkcji gum do żucia, dropsów, słodyczy fit, kolorowych napojów.
Kształtowanie u dziecka prawidłowych nawyków żywieniowych, eliminowanie podjadania między posiłkami, zachęcanie do ruchu, podawanie zdrowych deserów, prawidłowe bilansowanie diety i dbanie o higienę jamy ustnej ma korzystny wpływ na życie dziecka.